 |
 | Broń ktorą podziwiamy. |  |
|
 |
Smal3tz
Dołączył: 22 Lut 2009 |
Posty: 32 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: PTB |
|
 |
Wysłany: Pią 18:12, 27 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Hehe... któż by takiego nie chciał??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Bishop
Dołączył: 22 Lut 2009 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 23:28, 19 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Wcale nie są - tu oprócz technicznych walorów zachwyca bushidō.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Bishop
Dołączył: 22 Lut 2009 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 7:38, 20 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Widzisz mi się wydaje, że rycerstwo się tak "rozłaziło" w miare zmiany uzbrojenia i wymagań walki. A średniowieczna Japonia jakoś tak z honorem. Dwa, że właśnie jak piszess to w sumie odwrotnie, szanują swoją tradycje i zaszczepili jej kult w współczesnym świecie. Nawet i najnowszy nośnik - filmy.
A trzy, że u nich też było różnie - samuraj to właśnie tak jak opisujesz, a bushi to synonim wojownika.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Schirru
Administrator

Dołączył: 22 Lut 2009 |
Posty: 800 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Piotrkow Trybunalski |
|
 |
Wysłany: Pią 13:25, 20 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Po pierwsze małe sprostowanie. Podając powyższy przykład miałem na myśli wizerunek pokutujący w świadomości ludzi, a nie stan jaki faktycznie istniał. Bo pod tym względem niestety nie mogę się z tobą zgodzić.
Jeśli chodzi o rozłażenie się rycerstwa, to jak wytłumaczysz przekształcenia się chorągwi kopijniczych z powiedzmy XV wieku na chorągwie husarskie, pancerne lub chociażby lisowczyków z XVII w. ? Jak dla mnie to znak pewnej elastyczności której jak wiemy samurajom ewidentnie zabrakło(1).
Mogę zgodzić się z tym że w Japoni szanują swoją tradycję, ale zupełnie inną kwestią jest to że większość filmów "promujących" samurajów jest produkcji amerykańskiej, a jedyny wyjątek od tej reguły jaki mi przychodzi do głowy to filmy Akiro Kurosawy. Więc to nie Japończycy zaszczepiają swoją kulturę tylko Hollywood, a chyba wiadomo jak bardzo filmy potrafią przekłamywać(2).
Ostatniego argumentu w ogóle nie pojmuje. Jedyne co przychodzi mi do głowy to, że rycerz (kodeks rycerski) to też rodzaj stylu życia i wyznawanych wartości a zarazem synonim wojownika. I jeśli chodzi o rycerzy, to przecież właśnie honor był dla nich najważniejszą wartością, więc gdzie tu wyższość samurajów?
ad.1) Mam na myśli izolacjonizm Japonii, zakaz używania broni palnej chyba w XVIIw, bo z tego co wiem przez pewien czas muszkiety były używane w Japonii. Kolejna rzecz, japońskie katany niewiele zmieniły się od XV wieku, a konstrukcyjnie i wytrzymałościowo to cudem nie były (tak samo jak kolczugi wykonywane w Japonii - spytajcie Michała). A samuraje zamiast dopracowywać broń, pracowali nad stylem walki. I owszem, sami dla siebie w swojej klasie byli godni podziwu, ale śmiem twierdzić że w konfrontacji z husarzem, pancernym z szablami lub portugalskim marynarzem albo niemieckim rajtarem z rapierami lub pałaszami to samuraj nie pokazałby za dużo. Albo przychodzi mi do głowy inny wizerunek, wyobraźcie sobie 100 pancernych kontra 100 samurajów, wszyscy konno. Ja tu widzę rozdeptanych samurajów i max. 30% strat u pancernych.
ad.2) Np. to co dzisiaj będzie widać w "Ostatnim Samuraju" (BTW, film jako taki bardzo mi się podoba). Tom Cruise kontra samuraj w walce na bokkeny. Cruise używa stylu szablowego i dostaje bicie. No przepraszam, oficer, kawalerzysta i dostaje takie wciry ? Przeanalizujcie dokładnie walkę, połowa ludzi z naszego treningu bez problemu zablokowałaby ciosy tego samuraja, i z kontry tak by go obiła, że musiałby na stałe w hełmie chodzić . Jedyne wytłumaczenie jest takie, że Cruise grał oficera, który po sake był zbombardowany tak, jak Tokio po nalocie dywanowym.
Na koniec chciałbym zaznaczyć że cieszę się że ktoś pragnął ten temat poruszyć. A może chcielibyście żeby otworzyć nowy wątek "Rycerze kontra Samuraje"? Podyskutowalibyśmy na temat kultury i stylów walki, a tu pozostałby wątek broni?
P.S Załączam w/w scenę walki
http://www.youtube.com/watch?v=d5CyI1hPRtQ&feature=related
Cruize ani nie trzyma zasłony żadnej, ani nie robi kroczków, a niby jest oficerem (Jakby trzymał zasłonę trzecią i zrobił 2 kroczki w tył, to samuraj nie dość że nic by nie zrobił to jeszcze pewnie sam by dostał ze 3 razy)
P.S 2 W West Point szermierki jak najbardziej kadetów uczyli a co do tendencyjności filmów to tu jest kawałek z filmu Północ-Południe pokazujący jak takie rzeczy wyglądają, kiedy amerykanie robią film o samych sobie http://www.youtube.com/watch?v=PlvBfe87n60&feature=related
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Schirru dnia Pią 13:51, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |