Broń ktorą podziwiamy.

Wysłany: Sob 0:50, 21 Mar 2009

Przesada troszkę.... obecny świat kreuje po prostu samurajów na pół bogów, a ludzie w to wierzą, dlatego uważasz, że to byli nie wiadomo jacy mocarze. Sądzisz, że widok gościa w tunice pod drzewem kwitnącej wiśni który medytuje przed kataną jest taki fajny?? Wyobraź więc sobie kolesia w kolczudze i półtorakiem na rękach klęczącego przed ołtarzem w małym słabo oświetlonym kościółku składającego ofiarę ze swego ciała i duszy Bogu....to też ma coś w sobie. Według mnie o wiele więcej...

Wracając do tematu podziwianej broni, poniżej link do bardzo fajnej rzeczy:)

[link widoczny dla zalogowanych]

Myslę że ktoś tutaj zbyt wiele filmów o samurajach oglądał cała ta dyskusja przypomiina mi scenę z RAMBO jak Sylwek czołgiem śmigłowiec atakował osobiście nie wiem czemu tak wiele osób podnieca się kataną owszem ładne to ale zbyt wiele bajek na jej temat kiedys jak myłem mały to pamiętam japońską produkcję o MM jak rozkładał całe oddziały sam jeden Ale miałem kilka lat jak ten film ogladąłem Teraz juz wyrosłem z bajek Inna tradycja inna kultura i filozofia Takie gdybanie co się stanie jeśli takich dwóch stanie ze sobą do walki japoniec i europejczyk z szabla albo półtorakiem Nie jest ważne czym tylko jak ...

ehh to mało w temacie ale gdybym mógł to modlił bym sie do tej broni.. to SWD Dragunov miałem okazje korzystać i jest niesamowity przy małej masie taka nośność poza tym jest niezawodny nie chce zanudzać Was danymi.. [link widoczny dla zalogowanych]

uwielbiam tez noże kukri sa tak samu użyteczne jak i śmiercionośne.. tylko nie mogłem znaleźć dobrego zdjęcia..

Jeszcze moim zdaniem warto wspomnieć o zweihanderze. Jeden z egzemplarzy jest chyba nawet w naszym muzeum w Zamku ( według opisu krzyżacki) Broń ciekawa jeśli chodzi o estetykę, ale i skuteczna. Dzięki rikasso (tym uchwytom przy jelcu) można było się nią posługiwać również w większym tłoku. Z resztą co tam będę gadał:

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałem wątpliwą przyjemność widzieć ten zamkowy "zweihander". Tak szczerze mówiąc to z miecza dwuręcznego to ma najwyżej ogólny rozmiar i ogólną wagę bo szczegółowe proporcje są najłagodniej mówiąc trochę zaburzone. Zwrócę chociaż uwagę na prostą żeby nie powiedzieć prymitywną budowę jelca(pewnie też Tylka robił Rolling Eyes

). Prawdziwe miecze dwuręczne używane przez niemiecką (ale nie tylko) piechotę były znacznie bardziej rozbudowane co widać w linku Maćka.

P.S. Ten w powyższym linku ma tzw. "płomienistą" głownię, a miecze tego typu często nazywano flambergami.

Na specjalną prośbę jednego z uczestników dzisiejszego treningu zamieszczam filmik pokazujący co mogła robić z człowiekiem ostra szabla w walce.

http://www.youtube.com/watch?v=5_mCNoqqK0k&feature=PlayList&p=91D23855A4507572&index=0&playnext=1

Szczególnie polecam od momentu 3:35 gdzie widać jak użyteczne i skuteczne mogło być cięcie nyżkiem Twisted Evil

A wszystkim niereformowalnym i fanatycznym zwolennikom katan polecam ten filmik od momentu 4:05 a w szczególności od 4:23. Wielkie mi halo że kataną można lekko przecinać maty, szablą też... i to jak Twisted Evil

Na dzisiejszym WIELKIM SPĘDZIE został poruszony temat walk na rapiery. Poniżej zamieszczam linki do filmików pokazujących jak wyglądają walki nimi w Lorice.

http://www.youtube.com/watch?v=xF1aG3z1TSc&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=Ks7Jjm72-7Y

Dla uściślenia - pierwszy filmik jest zwolniony, dlatego widać co się dzieje, drugi już nie, ale daje wam pojęcie jak szybko dynamicznie może toczyć się walka.

A tak przy okazji filmik pokazujący jak walka na rapiery nie powinna wyglądać

http://www.youtube.com/watch?v=JtkQIgJPVxY&feature=related

A tutaj widać walkę rapier vs. szkocki pałasz - gorąco polecam, bardzo łatwo może człowiek pozbyć się kompleksów.

http://www.youtube.com/watch?v=JmpIiA6Ox-A&feature=related

Chociaż według części podpisów poniżej wygląda na to że ci goście sądzą że są zaje... eee...hmm... że dobrzy są Laughing

Ta, jasne